Czy nadwaga to powód do wstydu?

Czy nadwaga to powód do wstydu?

W dzisiejszych czasach wiele osób dąży do tego, aby być FIT. Jednocześnie promowana jest ciałopozytywność, dzięki której wiele osób pozbyło się kompleksów. Jedno jest pewne – skrajne postawy nie są bezpieczne dla zdrowia. Zbędne kilogramy nie są powodem do wstydu, jednak warto mieć świadomość, że stanowią one realne zagrożenie dla m.in. serca, układu krwionośnego, kości czy też stawów. Otyłość może zapoczątkować rozwój rozmaitych nieuleczalnych schorzeń. Skupianie się na pięknie zewnętrznym nie jest właściwą drogą. Atrakcyjnym można być w każdym rozmiarze – zarówno XS, jak i XXL. Priorytetem jest zdrowie i dobre samopoczucie.

Precz z kompleksami!

Już na samym początku należy podkreślić, że nadwaga nie zawsze jest wynikiem lenistwa i zaniedbania. Zbędne kilogramy mogą być następstwem m.in. zmian hormonalnych, przebytej ciąży, przyjmowanych leków, chorób, urazów i kontuzji mechanicznych. Właśnie dlatego trzeba uświadomić sobie, że liczba na wadze nie jest wyznacznikiem piękna. Niezbędne jest zaakceptowanie swojej sylwetki. Oczywiście – praca nad sobą może przynieść spełnienie psychiczne. Nie zawsze jednak przynosi ona oczekiwane rezultaty. Nie jest to powód do tego, aby się załamywać. Dobrze jest móc spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie – „na pewne rzeczy nie mam wpływu” lub „podejmuję działania, aby zmienić się na lepsze”.

Walka o zdrowie

Z medycznego punktu widzenia nadwaga nie wpływa korzystnie na zdrowie. Nie ma to nic wspólnego z kwestią estetyki. Właśnie dlatego dobrze jest zadbać o systematyczną aktywność fizyczną. Nie musi ona oznaczać skrajnego odchudzania! Można mieć jednak pewność, że dzięki niej organizm będzie pracował efektywniej. Wysiłek fizyczny powinien zostać dopasowany do osobistych predyspozycji. Jazda na rowerze lub rolkach może okazać się prawdziwą przyjemnością. Podobnie jest w przypadku długich spacerów z psem. Możliwości jest wiele, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Zbędne kilogramy nie są powodem do wstydu, jednak całkowita bierność i brak ruchu zwykle jest objawem rezygnacji z troski o swoje ciało.